#jesttyledoodkrycia- ruszyliśmy w miasto z National Geographic Channel


Czy w miejskiej dżungli, gęstej od inżynieryjnych cudów, jest jeszcze coś do odkrycia? I czym jest flanering? Do uprawiania sztuki gubienia się w mieście i odkrywania go po swojemu, zachęcał jesienią 2021 kanał National Geographic w nowym cyklu programów o miastach oraz kolejnej odsłonie kampanii #jesttyledoodkrycia. Tym razem w drogę z National Geographic ruszył duet odkrywców – Vienio i Filip Springer – którzy odwiedzili Tarnów, Bytom, Gdynię i Warszawę by odkryć i udokumentować nieznane oblicza tych miast.

O tym, jak wiele sekretów mogą skrywać nawet najsłynniejsze metropolie, widzowie National Geographic przekonali się w nowym cyklu programów o miastach. Od 22 września 2021 w każdą środę i czwartek od godz. 21.00 na kanale oglądać można było premierowe serie „Mistrzowska Architektura” oraz „Pomysł na miasto”, które zabrały widzów w niezwykłą wyprawę m.in. przez ulice Sydney, Neapolu czy Seatle.

Wraz z nowym cyklem programów ruszyła też kolejna, miejska edycja akcji #jesttyledoodkrycia. Tym razem jej celem było przypomnienie pojęcia flanerowania.

Oznacza ono swobodne spacerowanie, zbaczanie ze znanych ścieżek po to, by dostrzec nieznane oblicze miasta. Więc jeśli na wakacjach lub nawet w drodze z pracy zdarza Ci się celowo błądzić między uliczkami, by po prostu porozglądać się dookoła oznacza to, że sztuka flanerowania nie jest Ci obca!

Hip hop bierze inspiracje z ulicy, a ulica jest częścią miasta. Odkąd pamiętam, bujam się po mieście – jak się okazuje można to też nazwać flanerowaniem. Miasto to dla mnie po prostu naturalne środowisko. Wiem, że Filip Springer również ma duszę flanera, dlatego tym bardziej jestem ciekaw, co zwróci jego, a co moją uwagę

– przyznawał Vienio.

Pisanie o mieście i fotografowanie go oznacza konieczność zejścia z utartych ścieżek. Przez aparat widzi się więcej i inaczej. Przemierzając miasto na piechotę widzi się dokładniej.  Flanerowanie  czasem oznacza poddanie się intuicji. Ale flanerować można podążając szlakiem jakiegoś abstrakcyjnego klucza – można iść szukając określonego koloru, stylu architektonicznego, można skręcać tylko w prawo i w ten sposób zataczać koła wokół punktu wyjścia. Najważniejsze jest, żeby się w tym wszystkim nie spieszyć, dać sobie czas by stanąć i popatrzeć. Wtedy rzeczy zaczynają się dziać same

– tłumaczył Filip Springer.

W ramach miejskiej odsłony akcji #jesttyledoodkrycia Vienio i Filip Springer wykonali dokumentację zdjęciową z Bytomia, Tarnowa, Warszawy oraz Gdyni. Relacje  z ich miejskich eskapad śledzić można było na ich instagramowych profilach, a zdjęcia odkryć opublikowane zostały na stworzonej w tym celu stronie: jesttyledoodkrycia.pl.